Polska jest powszechnie uważana za odnoszące sukcesy państwo postkomunistyczne. Jest klasyfikowany jako gospodarka o wysokich dochodach przez Bank Światowy, na 23.miejscu na świecie. Polska, zwłaszcza po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2004 roku, stała się popularnym celem turystycznym. Najlepsze miejsca rekreacyjne to: Pojezierze Mazurskie, wybrzeże Morza Bałtyckiego, Tatry (najwyższe pasmo górskie Karpat), Sudety i Puszcza Białowieska.
Orzeczenie - pierwsze tego rodzaju w Polsce - jest postrzegane jako punkt orientacyjny w kraju, który jest uważany za najgorszy w UE dla osób LGBT. Polski regulator energii zatwierdził 54% wzrost rachunków za gaz w grudniu, a ekonomiści JPMorgan stwierdzili, że dalsze podwyżki cen mogą być konieczne. Polska zajmuje 25 miejsce wśród 45 krajów regionu europejskiego, z ogólnym wynikiem poniżej średniej regionalnej, ale powyżej średniej globalnej. Polska baza przemysłowa bardzo ucierpiała podczas II wojny światowej, a większość jej zasobów była skierowana na odbudowę.
Mierzona parytetem siły nabywczej Polska jest szóstą co do wielkości gospodarką w Unii Europejskiej i ósmą w Europie, nieco wyprzedzając Holandię. Polska gospodarka miała dobry początek roku, ale gdy wojna z sąsiednią Ukrainą wkracza w drugi miesiąc, istnieją obawy, że jej wzrost może wkrótce zostać uderzony z wielu frontów. W ubiegłym roku polski PKB na mieszkańca wyniósł 76,9% średniej UE, prawie trzy punkty procentowe powyżej Portugalii (74,1%) i tuż za Hiszpanią (84,4%). „Gęstość zaludnienia Polski wynosi zaledwie 196 na zaludniony kilometr kwadratowy w porównaniu z 531 w Wielkiej Brytanii.
Większość wzrostu pochodzi od ukraińskich uchodźców, chociaż inne formy migracji do Polski również szybko rosną. Do tej pory ponad 3,6 miliona ludzi uciekło z wojny, a ponad połowa z nich wkroczyła do Polski. Główne oferty turystyczne Polski to zwiedzanie miasta i atrakcje poza miastem, wyjazdy służbowe, turystyka kwalifikowana, agroturystyka, turystyka górska (trekking) i alpinizm. Jak większość Europy i poza nią, Polska walczy z uparcie rosnącymi cenami jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu.
Po drugie, struktura geograficzna Polski oznaczała, że „naturalna prędkość transmisji w Polsce była wolniejsza niż w gęsto zaludnionych krajach Europy Zachodniej. W notatce z początku marca Goldman Sachs zasugerował, że napływ uchodźców do Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Węgry, Słowacja i Czechy) zapewni znaczny wzrost PKB, który zrównoważy krótkoterminowe trafienia przedsiębiorstw i gospodarstw domowych z konfliktu.