Jak silna jest polska gospodarka?

Polska i Wielka Brytania obrały różne ścieżki podczas pierwszej i drugiej fali COVID-19, zapewniając naturalny eksperyment dotyczący tego, jak forma i czas polityki blokowania mogą wpływać na spowolnienie gospodarcze i powstrzymywanie wirusów. Różnicę częściowo można również wyjaśnić różnymi podejściami do ograniczania wolności ekonomicznych i osobistych w każdym kraju. Mniejsze kraje regionu, takie jak Węgry i Słowacja, są bardziej zależne od sytuacji gospodarczej w pozostałej części Europy. W szczególności brak ryzyka dla dzieci sprawiał, że ludzie podejmowali ryzyko choroby, ponieważ Polacy zdawali sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie konsekwencje ekonomiczne dla rodzin stanowiły większe zagrożenie.

Grupa Banku Światowego pomaga Polsce wzmocnić swoje instytucje, aby mogły lepiej reagować na kluczowe wyzwania, w tym sprostać ambitnym zobowiązaniom klimatycznym i środowiskowym oraz generować zrównoważony wzrost gospodarczy. Dzisiaj, skutki wojny na Ukrainie wymagają zwinnego planowania gospodarczego i zarządzania, aby złagodzić wpływ kryzysu na wzrost gospodarczy i finanse publiczne, jednocześnie wspierając słabszych, w tym ukraińskich uchodźców.

Paweł Bukowski jest ekonomistą badawczym w Centre for Economic Performance w London School of Economics (LSE) oraz adiunktem w Instytucie Ekonomii PAN.

Bank Światowy będzie nadal współpracował z rządem, UE, agencjami ONZ i innymi partnerami w celu wdrożenia inicjatyw przewodnich, w których postęp może przyspieszyć globalne programy dóbr publicznych, takie jak integracja gospodarcza przymusowo wysiedlonych populacji, dekarbonizacja, sprawiedliwe przejście (z węgla), zintegrowane zarządzanie wodą, czyste powietrze i zrównoważone miasta.

W rzeczywistości jednak reakcja Polski na spowolnienie gospodarcze nie była ani bardziej innowacyjna, ani bardziej hojna niż w innych krajach. W artykule przedstawiono poglądy autorów, a nie EUROPP — European Politics and Policy czy London School of Economics. Polsce udało się uniknąć takiego samego poziomu szkód gospodarczych, jakich doświadczyły inne kraje europejskie podczas pandemii.