Polska nie spełnia dwóch kryteriów stabilności kursów walut i długoterminowych stóp procentowych. Ponadto polskie prawo nie jest w pełni zgodne z traktatami UE.
Polska
nie jest jeszcze członkiem strefy euro. Złoty nie jest jeszcze włączony do mechanizmu kursowego (ERM II).Jak wiadomo, ustawienie euro jako waluty krajowej może być korzystne dla Polski lub inwestorów i przynosi wiele korzyści gospodarczych, a także stabilność społeczną. Słowacja ma podobną sytuację gospodarczą do Polski i wielu Słowaków narzekało, gdy przeszli na euro (ceny wzrosły, ich pensje pozostały takie same). Pomogło to zapobiec spadkowi PKB w Polsce, który był trzykrotnie niższy od średniej strefy euro. Wspólna waluta przynosi korzyści krajom członkowskim strefy euro, ale oznacza to również, że we wszystkich obszarach stosowana jest jednolita polityka pieniężna; ta ujednolicona polityka oznacza, że można wprowadzić strukturę gospodarczą, która jest świetna dla jednego kraju, ale nie tak pomocna dla innego.
Szef PO doskonale zdaje sobie sprawę, że według sondaży około dwie trzecie osób w Polsce sprzeciwia się przystąpieniu do euro. Glapiński jest zagorzałym przeciwnikiem przystąpienia Polski do euro i oświadczył, że to się nigdy nie wydarzy, gdy będzie szefem NBP. Mieszkańcy Europy Południowej zapłacili wysoką cenę za przyciąganie tanich pieniędzy, gdy mieli problemy z pożyczkami i nie mogli zdewaluować swoich walut, aby się z nich wydostać. Aby ubiegać się o członkostwo w ERM II wystarczy, aby Minister Finansów wraz z szefem polskiego banku centralnego złożył wniosek do EBC, proponując stałą stopę złotych wobec euro.
Liczba krajów UE, które nie używają euro jako waluty; są to Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Węgry, Polska, Rumunia i Szwecja. W swoim najnowszym artykule dla serwisu informacyjnego WPolityce Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS argumentował, że Tusk i jego partia mogą próbować powstrzymać Polskę przed wejściem do strefy euro poprzez przystąpienie do Europejskiego Mechanizmu Kursowego (ERM) II, który nadal jest warunkiem przystąpienia do euro. Bruksela i Berlin mogą chcieć, aby Polska wypełniła swoje zobowiązania wynikające z traktatu akcesyjnego dotyczące przystąpienia do wspólnej waluty europejskiej euro. Ale teraz, gdy były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, ówczesny premier, powrócił na czele PO, PiS chce go namalować jako orędownika szybkiego wejścia Polski do strefy euro.
Ceny nie wzrosły po wprowadzeniu euro, w rzeczywistości Słowacja jest postrzegana jako przykład tego, co zrobić, aby zapobiec podwyżkom cen podczas wdrażania euro. Jeśli uważasz, że wprowadzenie euro do krajów rozwijających się, takich jak Polska, byłoby korzystne dla tych gospodarek - prawdopodobnie powinieneś poszerzyć swoje źródła, bo brzmi to jak niespójny pomysł „przyjaciela, który wie rzeczy”. Jest to prawdopodobnie jedyny sposób rozwiązania tego problemu w sposób, który sprawia, że przystąpienie do strefy euro jest wykonalne - nawet jeśli w dłuższej perspektywie - i pozwala uniknąć pogrążania kraju w bardziej politycznym zamieszaniu w czasie, gdy stoi on w obliczu podwójnego zła inflacji i agresji Putina na sąsiednią Ukrainę. Nie powinni jednak tak chętnie powtarzać problemów, z jakimi boryka się Europa Południowa, kiedy okazało się, że ich wejście do strefy euro było przedwczesne, ponieważ ich gospodarki nie mogły konkurować z gospodarkami Europy Zachodniej i Północnej.